poniedziałek, 1 sierpnia 2011

11.

no siema!
po prostu nienawidzę, NIENAWIDZĘ wręcz tego, kiedy umawiam się z kimś na zdjęcia, ta osoba chce mieć sesje "nie z tego świata", ja stoje przed szafą godzinę, dobieram ciuchy, biżuterię itp., a co się potem okazuje? że od godziny 12 ma się czas AŻ do godziny 14, a potem tej osobie się nie chce, bo się wstydzi przebierać, bo są znajomi, których być nie miało. jeżeli tak to ma wyglądać, to ja dziękuję bardzo.
oprócz tego Justyna T. skorzystała trochę z oferty, porobiłam jej kilka zdjęć, a o to efekt :






po czym pojechałam z rodzicami nad wodę, z moim głównym celem - zrobienie psu zdjęć, które szczerze mówiąc nie są aż tak złe, oto efekty : 






i tak oto pięknie zakończył się mój dzień, teraz siedzę sobie, piszę tu notkę.. umilam sobie czas Zebrahead i jakoś dajemy radę. w każdym bądź razie see ya! :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz