dawno tutaj nie pisałam, ale to chyba z braku czasu czy cosik. ogółem to sporo nauki, a z ocenami nadal lipnie i z wieloma koncertami moge się pożegnać. no cóż, sama sobie na to zasłużyłam.
dzisiejszy dzień - tak jak poprzednie, zaliczam do zajebiście leniwych... nic mi się nie chce, może to wina pogody, a może czegoś innego? nie wiem. whatever :D
wczoraj przeglądając sobie ogółem zdjęcia natrafiłam na zdjęcia z wakacji, na których widok uśmiech sam pojawił mi się na twarzy. muszę przyznać, że te wakacje może nie były jakieś ponad zajebiste, jednak spędziłam je w zajebisty sposób i z zajebistymi ludźmi, to muszę przyznać.
a oto foty z wakacji :
i zdecydowanie zdjęcie z najlepszymi wspomnieniami (ja ofkors) :
sija :o